MYŚLI
myśli jak włosy na wietrze - zmierzwione, bez ładu
chociaż barwne - jednak martwe
myśli jak obłoki
tworzące podniebne pejzaże
w blasku słońca - żyjące
iskrzące się, mieniące fantazyjnymi barwami tęczy
myśli raniące duszę, odłamkami szklanych wspomnień
porażające piorunami zła
paraliżujące jadem zawiści
usypiające czujność sumienia
myśli gotowe zabijać, aby tylko móc zaistnieć
ukazać się z całą potęgą swego natręctwa
myśli złe, okrutne, tłamszące psychikę
myśli samobójcze dla samych siebie
myśli kłębiące się, rozsadzające głowę
łączące skrajności - beznadzieję z marzeniami
choć tak różne, to jednak pasujące do siebie,
jak puzzle tworzące rzeczywisty obraz życia
myśli bezmyślne, zagubione, niedojrzałe
filozoficznie doskonałe
* * *
MEGAPRODUKCJA
najbanalniejszy banał - to życie
niedopasowane scenariuszem do aktora,
który je musi grać latami
megaprodukcja z niezliczoną ilością statystów
nieomylny Reżyser?!
obsadza nas w rolach zbyt ciasnych, za luźnych,
jak kostiumy omyłkowo wypożyczone z garderoby
żyjemy nie znając swych możliwości,
lub dusząc się swoim życiem
aktorzy - marionetki w rękach Boga
* * *
RECEPTA
czasem, gdy jest mi źle, zamykam się w swoim własnym świecie,
zasłaniam lustra, żeby nie patrzeć w smutne oczy,
marzeniami próbuję dojrzeć krajobrazy schowane za horyzontem codzienności,
kawałkiem zasłony odcinam się od wszystkich,
od drażniących oczy i duszę promieni słońca,
zasypiam z muzyką w uszach, oczyszczającą łzą w oku i nadzieją w sercu
* * *