Przez jezioro wosku, żelazny klucz płynie,
blady ślad przyszłości, w złotej toni ginie.
Marzenia i pragnienia zatopione w wosku,
jedną nogą stąpam po tęczowym mostku.
Bosa stopa znaczy, srebrny ślad na niebie,
buty maszerują gęsiego do ciebie,
w wyścigu, w kolejce niczym do urzędu,
nie mogą się doczekać gdy na progu siędą,
wyznając swą miłość prawy do lewego,
gołąbki gruchające - choć co im do tego.
Obrączka wiruje w rytmie serca bicia,
gryps złotego kuriera dzisiaj do zdobycia.
Na cieniutkiej nitce odprawiane czary.
Może wygrasz w totka - czary mary stary.
Głogoczów, 28.11.2013