W tym roku my - głogoczowscy harcerze spotkaliśmy się wczesnym rankiem pod Szkołą Podstawową, gdzie drużynowa rozdała nam serduszka, puszki i identyfikatory. Następnie podzieliśmy się na dwa zastępy: pięcioro harcerzy pod opieką drużynowej zostało w Głogoczowie, a czworo pojechało do Myślenic, by tam kwestować. Czas mijał nam bardzo szybko i przyjemnie. Za pomoc rozdawaliśmy symboliczne serduszka WO¦P-u. Nasi Kochani Głogoczowianie byli bardzo hojni i uprzejmi. Kobiety i mężczyźni, młodsi i ci starsi, biedniejsi i bogatsi-wszystkich połączył wtedy wspólny cel: pomóc dzieciom, które cierpią, i którym ta pomoc jest bardzo potrzebna. Jeden Pan oddał na rzecz akcji duże pudełko po płytach CD wypełnione pieniędzmi, które przeliczyliśmy. O ile się nie pomyliliśmy, było to aż 227 złotych i 59 groszy! (Jeśli chciałby Pan odzyskać pudełko, to przechowuje je drużynowa 14 MDH "Zośki" dh sam. Justyna Holewa i z nią może się Pan skontaktować.) Warto angażować się w tego typu akcje. Wystarczy nawet kilka groszy, złotówka. Im więcej będzie ludzi, których obchodzi los innych, tym mniej będzie zła i smutku. Dajmy przykład innym i stawajmy się osobami o wielkim sercu. Pokazaliśmy na jaki gest nas stać i sumie w Głogoczowie zebraliśmy aż 2 606,34 zł, a w Myślenicach 818,14 zł.
W imieniu dzieci z chorobami związanymi z nerkami i układem wydalniczym DZIĘKUJEMY!