
W dyskusji przewijało się wiele spraw a wspólnym mianownikiem większości z nich było słowo "profesjonalizm". Odchodzą do przeszłości czasy gdy do bycia strażakiem ochotnikiem wystarczyły chęci, tężyzna fizyczna i odwaga. Dziś do powyższych przymiotów należy dodać specjalistyczne wyszkolenie często dorównujące strażom zawodowym oraz poświadczone certyfikatami umiejętności posługiwania się nowoczesnym sprzętem technicznym i ratowniczo-gaśniczym. Głogoczowscy strażacy mają się czym pochwalić. Wielu z nich ma ukończone odpowiednie kursy a jednostka należy do ekskluzywnego grona Ochotniczych Straży Pożarnych włączonych do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Ilość 75 "wyjazdów" w ubiegłym roku stawia głogoczowską Straż na dobrym miejscu wśród najbardziej aktywnych OSP w powiecie.
Również w zakresie wyposażenia jednostka nie ma się czego wstydzić, a zakończony w ubiegłym roku karosaż samochodu Renault Master znacząco podniósł możliwości operacyjne. Teraz w marzeniach i planach jest budowa nowej remizy lub strażnicy. Jeśli uwzględnić determinację i pracowitość druhów oraz przychylność i życzliwość władz strażackich, jaką głogoczowska OSP całkowicie zasłużenie się cieszy, to te marzenia mogą się wkrótce zacząć ziszczać