"Świąteczne porządki"
Usiadło Zmęczenie u podnóża góry,
Odlicza kolejno ukochane córy:
Brak Czasu drepcze w miejscu, z Pośpiechem się goni,
Starość tuli siostrzyczki do siwiutkiej skroni,
W gości do Rodziny przyjechały tłumnie,
W końcu święta blisko, każdy to zrozumie.
Ugościła Rodzina przyjaciół obficie,
Do świąt, lecz kolejnych, minęło jej życie.
Goszcząc swych znajomych, całkiem zapomniała,
Co jej niosło radość i kogo kochała.
Na kolejne święta porządki zrobiła,
Pośpiech i Brak Czasu z hukiem wyrzuciła,
Zmęczenie wymiotła hen gdzieś do sąsiada,
Do Wigilii zasiadła szczęśliwa i rada,
Z synami, wnukami, z opłatkami w dłoni,
Jezusowi w żłobku pójdą się pokłonić.
Niezwykłe to święta, choć dla zwykłych ludzi,
W zmęczonych sercach otucha się budzi,
Rozjaśnia nam drogę jak Gwiazda z Betlejem,
Jest nam drogowskazem ubranym w Nadzieję.
Zasiewa w nas Wiarę jak wieść ze stajenki,
Niech Wam błogosławi Jezus malusieńki.
Aneta Żarska, Głogoczów 2013