Ruszyły prace przy budowie muru oporowego na osuwisku przy cmentarzu

2010-10-09 22:00
2 minuty czytania
2010-10-10_Fundamenty_pod_mur_oporowy_zabezpieczaj+acy_cmentarz.jpg W minionym tygodniu rozpoczęto prace przy budowie muru oporowego zabezpieczającego osuwisko pod cmentarzem. W pierwszym etapie przygotowano plac budowy niezbędny do wprowadzenia ciężkiego sprzętu oraz wykonano stopę betonową, na której oparty będzie mur oporowy. Obecnie, beton musi parę dni tężeć, ale jeśli pogoda pozwoli, to wkrótce będą prowadzone dalsze prace i jeszcze przed świętem Wszystkich ¦więtych brzeg cmentarza będzie zabezpieczony. 2010-10-10_Drewno_z_wyci+etej_na_prywatnej_dzia+lce_akacji_zamierza+la_zabra+c_firma_pracuj+aca_przy_cmentarzu.jpg Niestety, w tej beczce miodu jest łyżka dziegciu - gdyż pracownicy firmy prowadzącej prace weszli na sąsiednią działkę i bez powiadomienia właścicieli zaczęli wycinać rosnącą tam rozłożystą akację z zamiarem zabrania pozyskanego drewna.
Pretekstem do tych działań było zrobienie miejsca dla koparki. 2010-10-10_Podczas_prac_przy_zabezpieczaniu_cmentarza_konieczne_by+lo_wej+scie_na_s+asiednie_dzia+lki.jpg Jest nam przykro, że nikt nam o niczym nie powiedział - mówi pani Barbara ¦lusarczyk - przecież każdy rozumie że naprawienie ogrodzenia cmentarza i umocnienie brzegu to sprawa teraz najważniejsza i nikt nie miał zamiaru tego utrudniać. Tylko że widać, władza ludzi nie szanuje, no bo jak to tak żeby wjechać na cudze i bez gadania drzewa ścinać?
Przecież sołtys wiedział że tam grunty parafialne z naszym lasem graniczą. Przecież, gdyby powiedział że drzewo zawadzać będzie to by się je wcześniej wycięło - czasu od maja było dość. A tak, to musieliśmy w naprędce transport i ludzi do pomocy organizować gdy nas sąsiadka zaalarmowała że na naszym drzewa wycinają.
Poproszony o skomentowanie tej sprawy sołtys Jan Kantor powiedział, że owszem, wiedział że część brzegu pod cmentarzem należy do państwa Sroków ale liczy się tylko żeby ogrodzenie naprawić i brzeg umocnić przed Wszystkimi ¦więtymi. Piszemy o tej sprawie aby pokazać pewną patologię dręczącą Gminę Myślenice to jest brak prawidłowej komunikacji społecznej.
Na ostatnim zebraniu wiejskim, winę za brak prac przy umocnieniu brzegów Głogoczówki zwalono na mieszkańców, którzy nie pozwolili na prace w obrębie swoich pól. Burmistrz regularnie powtarza, że słabe tempo prac przy kanalizacji to też wina mieszkańców którzy nie pozwalają na przejścia przez swoje parcele. Jednak jak można oczekiwać dobrej współpracy mieszkańców z Gminą gdy ta nie informuje o zakresie i terminach prac? Gdy utrudniany jest dostęp do map i specyfikacji inwestycji? Gdy zdarzają się wręcz wypadki że przekazywane informacje są fałszywe? Gdy w planowaniu inwestycji nie uwzględnia się sugestii i oczekiwań mieszkańców?
Archiwum Aktualności 2009-2012
Ustawienia dostępności
Wysokość linii
Odległość między literami
Wyłącz animacje
Przewodnik czytania
Czytnik
Wyłącz obrazki
Skup się na zawartości
Większy kursor
Skróty klawiszowe