Dzień Dziecka w Filharmonii

2011-05-31 22:00
2 minuty czytania
2011-06-01_Jestem_Aktywny_-_w_Filharmonii.jpg 1 czerwca jest dniem miłym dla większości z nas. Każdy bowiem na swój sposób jest dzieckiem i z zadziwieniem odkrywa jak mało potrzeba by prawdziwie się czymś ucieszyć, zachwycić czy wzruszyć. Tego dnia mieliśmy okazję wybrać się do Krakowskiej Filharmonii na musical adresowany do dzieci na głosy aktorskie, wokalne i zespół kameralny, na NIEZWYKَ PODRÓŻ PANA WIESZAKA. Wyjazd ten był kolejną propozycją w ramach projektu "Jestem Aktywny 2011". Pewnej magicznej nocy podczas pełni stary, drewniany wieszak wysłuchawszy tego o czym szeptały mu przez długie lata palta i kapelusze budzi się do życia. Promień księżyca sprawił, że wraz z nim obudziła się chęć wybrania się w podróż. Ten sam promień sprawił, że podobne uczucie zrodziło się w pewnej Starej Gazecie. Los zadbał o resztę. Zrządził, że ci dwoje się spotkali i dzięki uporowi Gazety powędrowali razem. Dość szybko jednak okazało się, że każde z nich miało zupełnie inne wyobrażenie podróży. Wieszak, zamknięty na nowe doznania zajął się jedynie liczeniem wszystkiego, Gazetę zaś pochłonęło życie. I tak bohaterowie rozstali się, by właśnie tej nocy odkryć coś Ważnego. Każdy bowiem ma prawo marzyć, a oni za sprawą życzliwego Księżyca przekonają się o tym dopiero tej nocy. On to sprawi, że jaśniej będzie im spojrzeć w siebie i uwolnić w postaci symbolicznego balonika swoje życzenia. Jest takie ludowe przysłowie: "Księżyc w pełni, marzenie się spełni". Nie inaczej było tym i razem. Wieszak, któremu z pomocą przyszedł pewien samotny chłopiec, mający o sobie dość kiepskie mniemanie, a w którym widzi on podobieństwo do siebie. Wspólna wędrówka ulicami miasta wyzwala w nich pozytywne uczucia pozwalające na odkrycie w sobie wartości. Chłopiec uświadomił sobie, że posiada talent do układania piosenek. Wieszak natomiast zamarzył i posłał w niebo balonik z ukrytym życzeniem. Być może zbieżnym z marzeniem Starej Gazety, bo tuż pod mieszkaniem, skąd rozpoczęła się nocna przygoda bohaterów, spotykają się już odmienieni, bogatsi o nowe uczucia, myśli i pragnienia. Dopełnieniem całości była muzyka, grana przez Filharmoników i świadomość, że kolejnej pełni trzeba o czymś miłym pomyśleć. A nuż się spełni, a być może i przyśni. Do tego czasu nućmy sobie finałową piosenkę: "Uwierz w sny, uwierz w sny, zacznij spełniać swoje sny".
Następny artykuł
Archiwum Aktualności 2009-2012
Ustawienia dostępności
Wysokość linii
Odległość między literami
Wyłącz animacje
Przewodnik czytania
Czytnik
Wyłącz obrazki
Skup się na zawartości
Większy kursor
Skróty klawiszowe